Koncepcja zastosowania GIS.Box w firmie
O co chodzi z tym GIS.Boxem?
W wielu firmach istnieje problem w temacie „dostępu i obiegu danych”. W każdej branży wygląda to nieco inaczej, ale zawsze występuje Czterech Jeźdźców Apokalipsy:
- Wysyłka plików źródłowych e-mailem (i gubienie ich części, występowanie wielu wersji tych samych danych)
- Generowanie raportów/map do PDF (+ wysyłka e-mailem)
- GISowiec. „Mamy GISowca i on nam robi mapy” (a są w firmie „powerpointowcy” co robią prezentacje i „excelowcy”, którzy robią tabelki?)
- Dane przestrzenne w arkuszach kalkulacyjnych
Oczywiście nie dotyczy to tylko danych przestrzennych:
- działy sprzedaży zmagają się z brakiem spójnej informacji o klientach (pojedyncze e-maile, notatki przetrzymywane w głowach handlowców) i trwających procesach sprzedaży. Dlatego wdrażają systemy CRM (Client Relation Management)
- działy finansowe walczą z setkami arkuszy excela z planami, budżetami, wydatkami. Dlatego wdrażają systemy ERP (Enterprise Resource Planning) lub BI (Business Intelligence)
- zarządy generują potrzebę tworzenia raportów, bo bałagan jest taki, że nic nie widać. Tu też pomagają systemy klasy BI (Business Intelligence)
W firmach, których praca z mapami jest istotna (lub mówiąc inaczej: procesy w firmie wymagają wiedzy wynikającej z dostępu do map/danych przestrzennych):
również potrzebny jest system, który pozwoli menadżerom zorganizować prawidłowe procesy związane z dostępem do danych. System GIS.
Co to jest System GIS?
Czy wystarczy sam QGIS?
Nie. Bo QGIS to odpowiednik Excela z poprzednich przykładów?
Czy wystarczy dostęp do geoportali publicznych?
Nie. Bo to odpowiedniki statycznych raportów z poprzednich przykładów.
Więc co jest potrzebne?
- Tak jak procesy w dziale sprzedaży budowane są w oparciu o systemy CRM (handlowcy dodają klientów, notatki ze spotkań, dodają przypomnienia o kolejnych spotkaniach, a kierownicy budują, analizują i modyfikują lejki sprzedażowe, a zarząd ma dostęp do podsumowań sprzedaży w podziale na kategorie produktów, handlowców itp itd.)
- Tak jak działy finansowe są budowane w oparciu o ERP (faktury wystawiane są w narzędziu w oparciu o jednolite standardy, amortyzacja jest monitorowana, raporty sprzedaży generują się automatycznie).
Tak procesy wymagające dostępu do wiedzy wynikających z danych przestrzennych powinny być budowane o Systemy klasy GIS:
- odpowiednie osoby zarządzają danymi (wprowadzanie nowych przyłączy wodociągowych, dodawanie informacji o przeanalizowanych działkach, edycja statusu inwestycji)
- inne osoby wykorzystują te dane (planowanie inwestycji, pobieranie odpowiednich materiałów do usunięcia awarii w sieci, zaplanowanie podejścia kablowego od najbliższego punktu zasilania)
- jeszcze inne monitorują i podejmują decyzje strategiczne (rozpoczęcie danej inwestycji, prewencyjny remont przewodów, które – co wynika z raportu awaryjności – pękają po 30 latach od instalacji).
I tu właśnie pojawia się GIS.Box. Jest to System, który pozwala na budowanie tych procesów, których w oparciu o QGIS i geoportale nie da się zaprojektować.
Mamy to doskonale przećwiczone np. na bankach ziemi (czytaj więcej) , do których inne osoby dodają dane, inne oceniają, inne podejmują decyzje. Na każdym z tych etapów pojawiają się powiadomienia i raporty. Finalnie z wykorzystaniem narzędzia typu GIS.Box możemy modelować procesy, w których wiele (często nie znających się) osób może pracować na tym samym zestawie danych.
Dodaj komentarz